Wiosenny makijaż według Armani
Makijaż naturalny, świetlisty, taki, który nie przeszkadza – oto propozycja Giorgio Armani na wiosnę 2008.
„Nagie” kolory ożywiono lekkimi, pastelowymi barwami, by podkreślić to, co w twarzy najpiękniejsze.
Co będzie nam potrzebne do wykonania podobnego makijażu?
Oto lista niezbedników:
– rozświetlająca baza pod makijaż (nie jest konieczna, jeśli sięgniemy po…)
– podkład rozświetlający
– lekki, transparentny puder (najlepiej z pigmentami rozpraszającymi światło)
– kredka do makijażu w jasnoszarym kolorze,
– beżowy cień do powiek
– miętowy cień do powiek (jeśli kolorystycznie cień nam nie pasuje, możemy zastąpić go jasnoszarym)
– różowo-brązowy cień do powiek
– szminka w naturalnym kolorze
– bezbarwny błyszczyk do ust
– ciemnobeżowy lub brzoskwiniowy róż
Krok 1 – cera
Po codziennej pielęgnacji skóry (oczyszczanie + lekki krem) aplikujemy rozświetlającą bazę pod makijaż na kościach policzkowych, brodzie i pod łukami brwiowymi. Następnie nakładamy rozświetlający podkład. Dopiero później na miejsca, które wymagają dodatkowej korekty, kładziemy korektor.
Puder aplikujemy nie na całą twarz, ale:
– poniżej brwi: w kształcie litery T, czyli omiatamy buzię od policzka do policzka, następnie od nosa po brodę,
– powyżej brwi: omiatamy delikatnie środek czoła.
Krok 2 – oczy
– Górna powieka – przy zewnętrznej części oka rysujemy delikatną kreskę szarą kredką do makijażu, rozcieramy aplikatorem do cieni; cieniem w beżowym kolorze pokrywamy całą powiekę aż do jej załamania; miętowy cień nakładamy przy zewnętrznym kąciku i poziomo, powyżej załamania powieki; cieniem w kolorze zbrązowiałego różu podkreślamy rysunek brwi oraz używamy do stworzenia kolorystycznych przejść pomiędzy miętowym, a beżowym cieniem. Jeżeli to dla nas zbyt trudne, możemy palcem musnąć cień, a następnie lekko rozetrzeć go w zewnętrznej części górnej powieki i powyżej jej załamania.
– Dolna powieka – szarą kredką do oczu rysujemy kreskę mniej więcej długości jednej trzeciej powieki, od zewnatrz do środka; rozcieramy aplikatorem do cieni. Zewnętrzny kącik oka muskamy miętowym cieniem, a środek powieki rozświetlamy beżowym.
Bardzo delikatnie tuszujemy rzęsy – oko nie może być przeciążone.
Brwi podkreślone wcześniej cieniem układamy za pomocą bezbarwnego żelu do brwi. Procedura standardowa – najpier szczotkujemy włoski do góry, następnie przeciągamy je poziomo.
Krok 3 – usta
Zapomnij o konturówce. Usta mają być tłem, ale nie znaczy to, że ich rysunek ma być niewyraźny – zamiast kredki używamy pędzelka do ust. Najpierw obrysowujemy wargi uważając, aby szminka nie wyszła poza ich naturalny rysunek. Następnie rozcieramy szminkę do środka, na który nakładamy odrobinę bezbarwnego błyszczyka.
Krok 4 – policzki
Możesz musnąć je różem lekko poniżej kości policzkowych, tak, aby nie pokryć użytego wcześniej rozświetlacza.
Uwaga, aby nie przesadzić z ilością różu – ma być praktycznie niewidoczny, jedynie ożywiając twarz.