Przede wszystkim z powodu tej futrzanej etoli, w której Dita Von Teese pojawiła się na spotkaniu z fotografami w celach promocji nowego show (zdjęcia z występu tutaj).

Dita Von Teese wystąpiła niedawno w kampanii PETA dotyczącej sterylizacji zwierząt domowych.

I chociaż tak naprawdę wszystko jest cacy, bo modelka nie nawoływała nigdy do rezygnacji z futer, to organizacja kojarzy się właśnie z tym. A jeśli „twarz” robi rzecz zupełnie odwrotną do sztandarowego hasła: „I’d rather go naked than wear fur”, cóż… Dita goes naked tak czy inaczej. To jej zawód.